Pogoda niestety po raz kolejny krzyzyuje nam plany, laweta zakopala sie na forcie czerniakowskim i opoznia dostawe reszty czesci, ale mimo wszystko jestem dobrej mysli. Pomieszczenia w hangarze juz sa szykowane. Jak wszystko dobrze sie ulozy kazda z maszyn otrzyma swoje wlasne pomieszczenie.
Trzymajcie kciuki.
Świetna inicjatywa, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńA biedny Lim jak lezal na betonie tak lezy.
OdpowiedzUsuńDo kabiny napadalo od cholery sniegu, ale co tam, przeciez to tylko zlom z muzeum, nie..?
Juz stoi kadlub Lima na popdporkach ;-), pieknie i ladnie przyszlo kolejne skrzydlo do LIma, brakuje tylko kadluba do JAKa23 i skrzydla - ma byc w poniedzialek!
OdpowiedzUsuń