Kolejny udany wieczór, Kuba odsłonił silnik - zdejmując nie bez wysiłku klapę dostępową. Dzieki temu doskonale widać RD-500 jednowałowy silnik ze sprężarką odśrodkowa, z dzbanowymi komorami spalania i jednostopniowa turbina. W stanie w jakim sie on znajduje nie ma szans żeby go uruchomić :-), wiele lat spędzonych na powietrzu bez konserwacji zrobily swoje - niektóre części są dość mocno skorodowany.
A tak wygląda stół inżyniera renowatora
We wtorek prace koncentrowały się na dolnej części kadłuba - otwieraliśmy luki dostępowe do karabinów maszynowych, niestety tak jak się spodziewaliśmy zobaczyliśmy tylko wnęki natomiast same karabiny maszynowe zostały dużo wcześniej wymontowane.
Wtorek zakończony został jeszcze jednym sukcesem zbiornik z drugiego skrzydła został zdjęty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz