wtorek, 30 marca 2010

Powoli do przodu.

Osłona silnika została zamocowana na miejscu. Poniżej samolot w całej okazałości. Wyraźnie widać brakujące fragmenty które czekają w kolejce na instalacje, ale mimo wszystko idziemy cały czas do przodu!



Kolejne części już są w kolejce - tym razem zajmiemy się osłona dyszy wylotowej z silnika (poniżej)



Prace malarskie cały czas w toku - tym razem przedział kadłuba ze zbiornikami paliwa odzyskał swoja naturalna zielona barwę.

poniedziałek, 29 marca 2010

Skrzydła wreszcie na miejscu !

Dziś po kilku miesiącach oczekiwania wreszcie zostały wpięte skrzydła w kadłub, sworznie włożone wkręcone śruby mocujące. Sami przyznacie ze samolot mimo ze w trakcie malowania już prezentuje się doskonale z oboma skrzydłami przy kadłubie.



Poniżej detale goleni przedniej, wielu modelarzy prosiło o ciekawe zbliżenia detali konstrukcyjnych tego samolotu, spełniam wiec z przyjemnością ich prośbę.

piątek, 26 marca 2010

Malowanie rozpoczęte.

Witajcie,

Aktualnie trwają prace malowniczo konserwatorskie w samolocie, malujemy wnętrze kabiny, wnętrze przedziału ze zbiornikami paliwa. Malowanie goleni podwozia - przywracanie im pierwotnej barwy. Po piaskowaniu - podwozie będzie pomalowane w barwy z jakimi opuszczało fabrykę i było transportowane do jednostek bojowych.

Trwają prace konserwatorskie przy kadłubie, kończone jest czyszczenie elementów ostrzeżenia, dodatkowo prowadzone są prace nad zbiornikami paliwa, które przez szereg lat były obijane i wystawione na działanie zewnętrznej niekoniecznie przyjaznej aury.

Z ciekawostek - pod warstwami farby odnalezione zostały wyskrobane napisy - prawdopodobnie z wycieczek szkolnych.M Niestety ze względu na ich treść nie zostaną tutaj przytoczone :_)





I na koniec wyczyszczony kadłub w całej okazałości w promieniach niekoniecznie porannego słońca :)

środa, 24 marca 2010

Renowacja samolotu - JAK23 w Bułgarii

Poniżej foto relacja z renowacji JAKa23 z Muzeum w Bułgarii - czyli jak robią to inni.
















czwartek, 18 marca 2010

Wizyta gosci z Muzeum Wojska Polskiego

Dziś mieliśmy przyjemność gościć przedstawicieli Muzeum Wojska Polskiego w naszym hangarze, spotkanie miało charakter roboczy i miało na celu omówienie postępów prac oraz zapoznanie się z bieżącym stanem maszyny.

Nasi koledzy z Muzeum z uznaniem i zadowoleniem oglądali prace nad odnawianiem samolotu, mieliśmy okazje wymienić uwagi o metodach i sposobach renowacji sprzętu ze specjalistami, pracującymi na co dzień przy tego typu eksponatach. Okazuje sie ze metody sa bardzo podobne.

Podczas spotkania była okazja wymienić uwagi na temat napisów eksploatacyjnych które chcemy odtworzyć oraz o malowaniu całej maszyny. Dla porównania obejrzeliśmy materiał zdjęciowy z innych renowacji samolotu Jak przeprowadzanych w Muzeach na Węgrzech i Rumunii.

Dowiedzieliśmy się ze nasza maszyna ma numer seryjny 10-17 i przyjechała do Muzeum z centrum szkolenia w Radomiu, gdzie prawdopodobnie była użytkowana.

Zdjęcia z wizyty już niebawem oraz dodatkowo krotki materiał z remontów przeprowadzanych zagranica

poniedziałek, 15 marca 2010

Dalej do przodu!

Kompletujemy centropłat, składamy wszystko razem. Skrzydła pięknie się trzymają i zapomnieliśmy o barbarzyństwie jakim było pocięcie skrzydła :). Powoli będziemy się przymierzać do złożenia w całość skrzydeł z kadłubem.






Skrzydła to jedno ale należy również oczyścić dysze wylotowa silnika, oraz okolice centropłata.

czwartek, 11 marca 2010

Zaczyna być kolorowo

Skrzydła połączone, malowanie środka centropłatu zakończone. Barwy początkowe przywrócone, drążek sterowy naprawiony w jedną całość. Zaczyna się początek końca renowacji czyli coś na co czekaliśmy długie miesiące.



środa, 10 marca 2010

Skrzydla razem

Witajcie, kolejnym etapem renowacji JAKa jest polaczenie skrzydla z centroplatem. Dla niewtajemniczonych przypomne, ze skrzydlo zostalo duzo wczesniej odciete gumowka od kadluba podczas jednej z wielu przeprowadzek tego eksponatu.

Aktualnie eksperci pomagajacy nam przy renowacji zajmuja sie zespoleniem obu czesci w sposob ktory bedzie nie tylko wizualnie estetyczny ale rowniez trwaly. Nie jest to jednak prosta sprawa i wiele pomyslow ktore mielismy na pocztaku zostalo odstawione na bok.

Nie ma jednak dla naszego zespolu rzeczy niemozliwych i w zwizku z tym zblizamy sie do szczesliwego konca polaczenia obu czesci, a nastepnie przymocowania juz calosci do kadluba.





poniedziałek, 1 marca 2010

Czyscimy, czyscimy :-)

Prace trwaja caly czas ktore przyblizaja nas do zakonczenia renowacji, co prawda jest to jedna z brudniejszych prac ale tez jedna z najwazniejszych jakie sa wykonywane podczas tego typu zadan. Ponizej cisi bohaterowie tych operacji.